4-5 marzec 2017
Rano udaliśmy się do Andrychowa gdzie byliśmy umówieni z Anką i Wojtkiem na wycieczkę po Beskidzie Małym. Zanim tam dotarliśmy po drodze mieliśmy pierwsze tego roczne ptaki w postaci kopciuszka i słyszanego śpiewaka. Po dotarciu na miejsce udaliśmy się razem w Beskid Mały. Po zostawieniu aut na dole udaliśmy się w stronę chatki. Po dotarciu na miejsce kręciliśmy się po lesie. Było ciekawie. Z ptaków pierwszego dnia mieliśmy sosnówki, czubatki, gile, paszkoty, dzięcioła czarnego czy orzechówkę. Widzieliśmy tropy i odchody wilków, rysi i jarząbków. Niestety duży wiatr uniemożliwił nam wieczorne wyjście na sowy. Wieczór spędziliśmy przy ognisku. Rano udaliśmy się na dalsze poszukiwania w terenie. Były gile, czyże, myszołowy. krzyżodziób świerkowy, orzechówka i znów tropy. Wracając do auta udało się usłyszeć puszczyka uralskiego i zobaczyć ponownie dzięcioła czarnego. Wyjazd bardzo udany w miłym towarzystwie. Na pewno tu wrócimy. Dzięki Ania i Wojtek...
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Beskid Mały
Tarczownica bruzdkowana (Parmelia sulcata Taylor)
Rano udaliśmy się do Andrychowa gdzie byliśmy umówieni z Anką i Wojtkiem na wycieczkę po Beskidzie Małym. Zanim tam dotarliśmy po drodze mieliśmy pierwsze tego roczne ptaki w postaci kopciuszka i słyszanego śpiewaka. Po dotarciu na miejsce udaliśmy się razem w Beskid Mały. Po zostawieniu aut na dole udaliśmy się w stronę chatki. Po dotarciu na miejsce kręciliśmy się po lesie. Było ciekawie. Z ptaków pierwszego dnia mieliśmy sosnówki, czubatki, gile, paszkoty, dzięcioła czarnego czy orzechówkę. Widzieliśmy tropy i odchody wilków, rysi i jarząbków. Niestety duży wiatr uniemożliwił nam wieczorne wyjście na sowy. Wieczór spędziliśmy przy ognisku. Rano udaliśmy się na dalsze poszukiwania w terenie. Były gile, czyże, myszołowy. krzyżodziób świerkowy, orzechówka i znów tropy. Wracając do auta udało się usłyszeć puszczyka uralskiego i zobaczyć ponownie dzięcioła czarnego. Wyjazd bardzo udany w miłym towarzystwie. Na pewno tu wrócimy. Dzięki Ania i Wojtek...
Komentarze
Prześlij komentarz