8 wrzesień 2016 - Podkarpacie

8 wrzesień 2016

Rano udałem się na Podkarpacie. Byłem umówiony z Wojtkiem i Piotrkiem na szukanie morneli. Jadąc na miejsce towarzyszyła mi bardzo duża mgła. Mgła zastała nas też w miejscu docelowym. No ale cóż zrobić i we mgle zaczęliśmy poszukiwania morneli, które dzień wcześniej Wojtek wypatrzył. W końcu udało się usłyszeć dwa osobniki, a nawet zobaczyć po czym zniknęły we mgle. Postanowiliśmy że dopóki mgła nie odpuści poszukamy ptaków gdzie indziej. W dalszym ciągu zostaliśmy we Wrocance, a tam udało się zobaczyć kuropatwy, pliszki żółte i górską. Były też cztery gatunki świergotków: drzewny, łąkowy, rdzawogardły i polny. Były też biegusy zmienne, kszyki oraz białorzytka. W końcu mgła opadła a my wróciliśmy na poszukiwania morneli. W końcu Wojtek zlokalizował ptaki. Miłą niespodzianką był fakt że ptaków było więcej. Widzieliśmy siedem osobników. Ptaki były zupełnie nie płochliwe. We Wrocance widzieliśmy też orliki krzykliwe, myszołowy, pustułki, trzmielojada, jastrzębia i błotniaki stawowe.Po wyjeździe z Wrocanki zatrzymaliśmy się na łąkach koło lotniska a tam były kszyki, świergotki łąkowe i przelatujący trzmielojad. Po opuszczeniu Krosna udaliśmy się na pola koło Widacza. Tam widzieliśmy rybołowa, pustułkę, orlika krzykliwego i myszołowy. Kolejnym etapem był szybki wypad na żwirownię we Wróbliku Szlacheckim. Widzieliśmy tam kuropatwy i świergotki drzewne i łąkowe. W końcu dotarliśmy na pola koło Beska i tam obserwowaliśmy orliki krzykliwe. W tym jednego z obrączką. Na końcu pokręciliśmy się po Klimkówce. Tam obserwowaliśmy kruki, myszołowa, pustułkę. Widzieliśmy też cyraneczkę i słyszeliśmy wodnika. Natomiast najciekawszym gatunkiem jaki tam obserwowaliśmy była sieweczka obrożna.