23 czerwiec 2016

Rano udaliśmy się z Martą do Morskiego Oka. Ostatni raz byliśmy tam prawie 13 lat temu. Na początku trasy dominowały zięby, mysikróliki, śpiewaki, kapturki. Pojawiły się też sosnówki. Był gil, pliszki górskie, rudziki, strzyżyki oraz kruk. Udało się też usłyszeć zniczka. W końcu pojawiły się orzechówki, te dzikie nie karmione frytkami. Dorosły osobnik karmił młodego ptaka, a drugi z rodziców przebywał w pobliżu. Podczas obserwacji orzechówek pojawił się dzięcioł trójpalczasty, a po chwili drugi. Jak się okazało to ptak juvenalny. Po tych obserwacjach udaliśmy się dalej w stronę jeziora. Pojawił się kolejny kruk i pokrzywnica oraz kolejny dzięcioł trójpalczasty. Obserwowaliśmy też kolejne orzechówki. Praktycznie pod samym schroniskiem widzieliśmy przelatującego jastrzębia i parę czyży. Pod schroniskiem kolejne orzechówki, zniczki, pliszki górskie, pokrzywnice. Wracając do samochodu udało się zobaczyć dzięcioła zielonosiwego.